SPRAWIEDLIWOŚĆ ISTNIEJE!

Udało się!
Sprawiedliwości stało się zadość, a biedna suka adoptowana ze schroniska pomszczona!

Bulwersująca sprawa śmierci suczki Gai z Poznania, prowadzona przez Mondo Cane zakończyła się wyrokiem skazującym roku więzienia - bez zawieszenia.

Sprawca to butny i arogancki Łukasz S., który wystawił psa na parapet i zamknął za nim okno. Zwierzę po kilkudziesięciu minutach walki o życie spadło. Proces był poszlakowy

Gaja była owczarkiem niemieckim. Na początku 2015 r. ze schroniska zabrał ją właśnie 24-letni Łukasz S. Zamieszkał z psem w bloku na poznańskim os. Chrobrego. Wynajmował pokój w mieszkaniu.

W marcu 2015 roku wrócił z psem ze spaceru, a potem wyszedł z mieszkania. Krótko potem sąsiedzi zobaczyli, że na zewnętrznym parapecie leży wystraszony pies. Zanim nadeszła pomoc, Gaja spadła na ziemię. Według weterynarza, który robił sekcję jej zwłok, próbowała upaść na cztery łapy. Miała połamane wszystkie kończyny i liczne obrażenia wewnętrzne. Skonała na miejscu.

Łukasz S. dostał też 10-letni zakaz posiadania zwierząt i nakaz zapłacenia nawiązki na rzecz fundacji.

powered by QuickCMS